EVERDELL DALEKOBRZEG

RECENZJA GRY

Wejdź na pokład statku i wyrusz do Dalekobrzegu, gdzie czeka Cię spektakularna morska przygoda, podczas której będziesz eksplorować urwiste wybrzeże na północ od doliny Everdell i budować tam swoje miasto. Wsłuchuj się w wiatr, aby popłynąć swym statkiem na poszukiwania bogactwa, dotrzeć przed nadejściem przypływu do obfitujących w zasoby wysp i zdobyć mapy, które zaprowadzą Cię do skarbów. 

O GRZE

Everdell: Dalekobrzeg to w pełni samodzielna reimplementacja uwielbianej przez tysiące graczy gry karcianej Everdell. Jest to pozycja typu Hand Management, Open Drafting, Set Collection i Worker Placement, w której staramy się zbudować jak najlepiej prosperującą nadmorską wioskę. W trakcie rozgrywki gracze wcielają się w przywódców grup stworzeń, które w przeciągu jednego roku, podzielonego na kolejne pory,  rozwijają swoje miasto i eksplorują wody oceanu oraz pobliskie wyspy. Do dyspozycji mamy zwierzątka-robotników, które co turę wykonywać mogą dla nas przeróżne zadania, dzięki, którym zdobywamy surowce oraz kolejne karty do rozbudowy naszej osady. Pozycja ta wymaga starannego planowania akcji, odpowiedniego rozdzielania zadań między pracowników i zarządzania zasobami.

Losowość rozgrywki można ocenić na około 8/10, poziom interakcji między graczami na 5/10, a złożoność na około 6/10. Gra składa się z dużej rozkładanej planszy, instrukcji, składanego modelu latarni morskiej, 24 drewnianych robotników, 155 kart, 24 kafelków map, 10 kafelków wysp, 8 kafelków róż wiatrów, 58 żetonów skarbów, 10 znaczników kolorów kart, 12 kotwic, 4 statków, 60 muszelek, 30 drewienek, 30 kępek wodorostów, 30 kryształów oraz 30 grzybków. Rozgrywka trwa około 40-80 minut, a bawić się można w gronie od 1 do 4 osób w wieku od 10 lat, chociaż sugerowałbym jednak 12+ aby frajda była jak największa.

ROZGRYWKA

Przygotowanie do rozgrywki jest proste, ale ze względu na liczbę różnych komponentów może się nieco dłużyć. Na początku należy rozłożyć planszę główną oraz latarnię morską, w osobnych stosach na planszy wszystkie surowce, a obok niej muszelki i żetony skarbów. Na planszy lądują także 4 losowe kafle wysp, 2 stosiki róż wiatrów oraz 6 stosików kafelków map. Na środku planszy rozkłada się 8 odkrytych wylosowanych kart, a każdy z graczy otrzymuje ich od 5 do 8 (od pierwszego do ostatniego gracza). Gracze dostają również po 2 robotników do dyspozycji oraz jednego do "sterowania" łódką (który wraz z nią układany jest na początku toru statku), pozostali robotnicy lądują na latarni lub w jej okolicy. Obok latarni tworzy się także stos główny kart oraz miejsce na stos kart odrzuconych. Uczestnicy gry otrzymują także po 3 kotwice. Po tych działaniach można przystąpić do gry.

Rozgrywka podzielona jest na cztery pory roku, w których gracze mogą wykonywać dowolną liczbę możliwych do wykonania akcji (maksymalnie jedną na turę). Do dyspozycji mają trzy opcję:

Gra kończy się, gdy wszyscy gracze spasują podczas ostatniej pory roku, czyli jesieni. Po tym następuje podliczenie zdobytych punktów (z zagranych kart, toru statku, zebranych kafelków skarbów i map oraz muszelek). Wygrywa oczywiście gracz, który punktów tych zebrał najwięcej.

MOJA OPINIA

Dalekobrzeg, jak i zresztą wersja oryginalna, to gra, która wyróżnia się świetnym zbalansowaniem złożoności i niewysokiego poziomu trudności. Niewątpliwie jest to największy plus całej serii i przyczyna jej gigantycznego sukcesu. W Dalekobrzeg zagramy więc bez najmniejszego problemu z osobami, które nie miały z nowoczesnymi planszówkami żadnej styczności. Prostota i intuicyjność zasad sprawiają, że grę można objaśnić w kilka minut nawet i całkowitemu nowicjuszowi i od razu przejść do zabawy. Dodatkowo instrukcja jest napisana w taki sposób, że niedzielni gracze nawet i sami, bez absolutnie żadnej pomocy, nie będą mieli problemów z jej zrozumieniem i nauczeniem się gry na własną rękę.

Przy całej swojej prostocie, Dalekobrzeg oferuje całkiem spory wachlarz możliwości i potencjalnych taktyk do wykorzystania w rozgrywce. Punkty możemy więc zdobywać na kilka różnych sposobów, z których żaden nie jest jedynym właściwym. W tej wersji Everdella mamy dodatkowo do dyspozycji elementy, które w oryginale pojawiły się dopiero w dodatkach (tutaj zapowiedziano, że żadne dodatki się nie pojawią). Pozycja ta jest więc o wiele pełniejsza niż tytuł, który reimplementuje, co jest ogromną zaletą dla każdego kto chciałbym dokonać pojedynczego zakupu i otrzymać jak najbardziej kompletny produkt. O regrywalność w Dalekobrzegu obawiać się więc nie musimy, stoi ona bowiem na wysokim poziomie. Do tego nadmienić trzeba, że rozgrywka jest bardzo angażująca i syndrom "ja chcę jeszcze raz" zdecydowanie po zakończeniu zabawy uświadczymy niejednokrotnie.

Gra jest oczywiście odrobinkę losowa, karty w grze pojawiają się w sposób nieprzewidywalny, ale jest to bolączka każdej pozycji tego typu. Ogromnym plusem jest przy tym "rynek" dostępnych widocznych kart, który, o ile wyprzedzimy przeciwników, daje pewne możliwości planowania swoich ruchów.

Tak jak w przypadku oryginalnego Everdella, wykonanie gry to kategoria, do której ciężko się w jakikolwiek sposób przyczepić. Wszystkie elementy wyprodukowane są bardzo solidnie, a sam ich design jest prześliczny. W szczególności na bardzo dużą pochwałę zasługują karty i znajdujące się na nich grafiki oraz sama plansza. Świetnie budują one klimat i niesamowicie cieszą oko. Klimatu zaś Dalekobrzegowi odmówić zdecydowanie nie można. Co prawda osobiście uważam, że oryginał wypada nieco lepiej, ale jest to bardzo subiektywna opinia, a Dalekobrzeg ciągle stoi tutaj na wysokim i godnym pochwały poziomie. Jedyną rzeczą jaką na tym polu chciałbym zmienić, to dodanie symboli budowli i zwierząt na kartach. Grafiki kart w Dalekobrzegu są bowiem stworzone w taki sposób, że czasami nie sposób zorientować się bez przeczytania podpisu czy dana kart należy do kategorii budowli, czy też zwierząt. Prosty symbol w górnym lewym rogu kart rozwiązałby ten problem i zdecydowanie ułatwił rozgrywkę. Muszę też przyznać, że model latarni, tak jak model drzewa w oryginale, jest kompletnie zbędnym elementem gry.

Mechanicznie tytuł spisuje się bardzo dobrze. Prosty worker placement działa świetnie w sprzężeniu z mechaniką set collecion. Budowanie swojej małej nadmorskiej wioski pełnej zwierzaków, zbieranie surowców, map i skarbów, a czasem tworzenie naprawdę potężnych kombosów daje przeogromną satysfakcję w ciągu całej rozgrywki. Elementy zapożyczone z dodatków do Everdella poprawiają wiele w ogólnej mechanice gry, sprawiają, że staje się ona bardziej dynamiczna i nie budząca irytacji. Szczególnie spodobały mi się kotwice, które pozwalają graczom na zagranie do trzech kart zwierzaków za darmo, o ile tylko posiadają oni w swojej wiosce budynek pasującego typu, na którym mogą kotwicę położyć. Skarby, które mogą posłużyć jako dowolny surowiec lub punkty na koniec gry, także zwiększają zakres możliwych działań, jednocześnie stawiając uczestników gry przed ciekawym dylematem. Drobnym minusem jest jedynie troszkę kiepska skalowalność. W rozgrywce na pełną liczbę graczy gra może się przez to nieco dłużyć.

Do tego wszystkiego należy dodać fakt, iż pozycja ta posiada dobry i pełnoprawny tryb solo, który ucieszy osoby lubiące nad planszówką usiąść samemu, lub też takie, które nie mają zbyt wielu możliwości zagrania ze znajomymi, a mimo to chcą się grą nacieszyć nieco częściej.

Reasumując, Dalekobrzeg to naprawdę bardzo dobra reimplementacja Everdella, która może spokojnie rywalizować z oryginałem wyposażanym w jeden, a może nawet i dwa dodatki. Tytuł ten sprawdzi się więc świetnie dla osób chcących zdobyć grę pokroju Everdella, bez obaw, że jakaś jej część, ważna dla pozytywnego jej odbioru, jest dostępna dopiero w dodatkach, za które trzeba zapłacić osobno. Do tego trzeba nadmienić, że Dalekobrzeg to po prostu bardzo fajna karcianko-planszówka łącząca worker placement i set collection. Powinna ona więc sprawić frajdę każdemu, obojętne czy zna on oryginał, czy też nie. Grając w nią bawić się będą dobrze i nowicjusze, i gracze "zaprawieni w bojach". Przy wysokiej regrywalności, prostocie, a jednocześnie angażowaniu graczy i sporym sprawianiu frajdy, pozycja ta jest godna polecenia bez żadnych ukrytych kruczków!

PLUSY:

MINUSY:

WERDYKT:

BARDZO DOBRA KARCIANKO-PLANSZÓWKA I ZACNA REIMPLEMENTACJA EVERDELLA!

Na Board Game Geek posiada bardzo wysoką ocenę od graczy na poziomie 7,9/10.

OCENA:

8/10

W GRĘ MIAŁEM PRZYJEMNOŚĆ ZAGRAĆ DZIĘKI UPRZEJMOŚCI WYDAWNICTWA REBEL. DZIĘKUJĘ!

WYDAWNICTWO NIE MIAŁO JAKIEGOKOLWIEK WPŁYWU NA TREŚĆ NINIEJSZEJ RECENZJI.