DOCHODZENIE

RECENZJA GRY

Kolejna okrutna zbrodnia seryjnego mordercy. Dochodzenie, które trwa od ponad roku, stoi w miejscu, a bezradni detektywi brną w ślepe uliczki. Jakby rozwiązanie śledztwa nie było wystarczająco trudne, wiele wskazuje na to, że Mordercą jest jeden z Detektywów.

WSTĘP

Stanowiąc zazwyczaj bardzo dobre połączenie nowoczesnej rozgrywki i świetnej zabawy, takie imprezowe gry dedukcyjne z motywem zdrajcy jak Avalon, The Resistance, Secret Hitler czy Kraken mają wśród graczy specjalne miejsce w ich kolekcjach. Tytuły takowe pozwalają na prowadzenie rozgrywek w o wiele liczniejszym gronie niż standardowe planszówki czy karcianki, nie tracąc przy tym na jakości. Kto organizował imprezy, na których spotykają się osoby o bardzo różnym stopniu zaawansowania planszówkowego, ten wie, że o pozycje takie, w szczególności, które do tego przypadną do gustu wszystkim zaproszonym, nie jest łatwo (moja własna szeroka grupa znajomych, w której przewija się na spotkaniach growych ponad 20 osób, w szczególności upodobała sobie Avalona, w którego gramy co miesiąc nieprzerwanie od ponad dwóch lat). Czy Dochodzenie można zaliczyć do grona takich pozycji? Czy stanowi ono dobre połączenie rozrywki i angażującej stymulacji umysłu? Czy może stawać w szranki z najbardziej rozpoznawalnymi tytułami w swojej kategorii? O tym poniżej!

O GRZE

Dochodzenie to gra dedukcji i podstępu (z motywem zdrajcy), w której gracze wcielają się w role śledczych próbujących rozwiązać sprawę morderstwa. Morderstwa, w którym występuje jeden kluczowy zwrot akcji, zabójcą jest jeden ze śledczych! Rola i drużyna każdego gracza są losowo przydzielane na początku gry i obejmują unikalne role technika śledczego, świadka, wspólnika, mordercy oraz pozostałych detektywów. Podczas gdy śledczy próbują wydedukować prawdę, zespół mordercy musi natomiast oszukiwać i wprowadzać detektywów w błąd. Technik od początku rozgrywki zna rozwiązanie zagadki, ale może dawać swojej drużynie wskazówki tylko i wyłącznie za pomocą specjalnych kafelków poszlak, których znaczenie będą próbować zinterpretować śledczy. Aby odnieść sukces, detektywi muszą nie tylko wydedukować prawdę ze wskazówek technika, ale także przejrzeć błędne wskazówki wprowadzane do tego skomplikowanego równania przez mordercę i wspólnika!

Losowość rozgrywki można ocenić na około 5/10, poziom interakcji między graczami na 9/10, a złożoność na około 3/10. Gra składa się z 12 kart postaci, 200 kart tropów, 90 kart metod, 6 drewnianych pocisków, 11 żetonów odznak oraz 32 kafli poszlak. Rozgrywka trwa około 20 minut, a bawić można się w gronie od 4 do 12 osób w wieku od 14 lat (ale i dzieciaki w wieku 12 lat powinny sobie z tym tytułem poradzić).

ROZGRYWKA

Przygotowanie rozgrywki w pierwszej kolejności wymaga rozdania każdemu z graczy po 4 karty poszlak i metod. Gracze rozkładają przed sobą swoje karty, ustawiając je w stronę pozostałych uczestników rozgrywki, a następnie wzajemnie zapoznają się z nimi. Po tym następuje rozdanie wszystkim graczom zakrytych kart postaci, ujawnienie swojej roli i odrzucenie swoich karty poszlak i metod przez technika, a następnie rozdanie przez technika odznak pozostałym graczom. Gdy wszystkie karty są już rozdane, a role znane, następuje (przy zamkniętych oczach innych graczy) wskazanie przez mordercę technikowi dowodu koronnego oraz metody zbrodni (spośród jego kart poszlak i metod). Jeśli w rozgrywce biorą udział postacie opcjonalne, takie jak wspólnik czy świadek, to następuje również standardowe dla tego typu gier zapoznanie się "złych" graczy oraz poznanie "złych" przez świadka. Po tych czynnościach pozostaje już tylko ułożenie przez technika na środku obszaru gry 6 kafli poszlak (1 z przyczyną śmierci, 1 wybrany z miejscem zbrodni oraz 4 inne losowe). Można zaczynać zabawę!

Dostępne w grze postacie to:

W fazie zbierania dowodów technik umieszcza znaczniki pocisków na kaflach poszlak (na maksymalnie jednej z pozycji znajdującej się na danym kaflu). Technik może układać znaczniki w dowolnym tempie, tylko od niego zależy jak szybko da detektywom swoje podpowiedzi. W trakcie tych czynności technika, pozostali gracze mogą swobodnie między sobą dyskutować na temat otrzymywanych wskazówek. Technik przysłuchuje się rozmowom i, w miarę postępu dyskusji, daje drużynie kolejne wskazówki, uważnie sprawdzając czy rozmowy i sugestie graczy zmierzają w pożądanym przez niego kierunku. 

Po umieszczeniu na kaflach ostatniego znacznika następuje faza prezentacji. Podczas tej fazy, po krótkiej dyskusji, każdy z detektywów prezentuje swoją opinię na temat zbrodni. Prezentacja opinii nie jest jednak próbą wskazania mordercy, dowodu i metody. Gracze (łącznie z mordercą i wspólnikiem) mają bowiem taką możliwość w każdym momencie rozgrywki! Aby wykorzystać swoją szansę na rozwiązanie sprawy, dany gracz musi odrzucić swoją odznakę i podjąć się próby wskazania gracza odpowiedzialnego za zbrodnię oraz dwóch wybranych przez niego kart. Jeśli którekolwiek ze wskazań będzie błędne, to technik śledczy wypowiada tylko słowo "nie", bez informowania, czy którekolwiek ze wskazań było poprawne. Gracz, który wykorzystał swoją szansę dalej bierze udział w rozgrywce i dyskusjach, ale nie ma już możliwości rozwiązania sprawy.

Fazy zbierania dowodów i prezentacji powtarzane są jeszcze dwukrotnie, przy czym w kolejnych fazach zbierania dowodów technik wymienia jeden z kafli poszlak na nowy, losowy kafel, i umieszcza na nim znacznik pocisku, dając tym samym detektywom dodatkową wskazówkę. Gra kończy się, gdy jeden z detektywów rozwiąże zbrodnie lub gdy wszyscy detektywi wykorzystają swoją szansę i żaden z nich nie rozwikła zagadki morderstwa. W grze ze światkiem, w przypadku wygranej detektywów, następuje jeszcze zwrot akcji, w którym morderca i wspólnik mogą odwrócić losy rozgrywki poprzez poprawne wskazanie świadka. Jeśli się im to uda, to właśnie oni ostatecznie wygrywają rozgrywkę.

Strach powraca na ulice Hongkongu. Krążą pogłoski, że niedawna seria morderstw mogła zostać popełniona przez jednego ze śledczych. Policja sprowadza pomoc, ale morderca również rekrutuje nowych pomocników.

SPRZYMIERZEŃCY

Sprzymierzeńcy to bardzo prosty dodatek do Dochodzenia, który wprowadza do gry trzy nowe postacie, nowe karty tropów oraz metod, nowe kafle poszlak, a także rozszerza maksymalną liczbę graczy z 12 do 14. Nie można o tym dodatku napisać zbyt wiele, ponieważ jest on naprawdę niewielki, dodaje on jednak do gry zaskakująco dużo wartościowego contentu! 

Nowe postacie, które dostępne są dzięki dodatkowi to:

Aby wykorzystać nowe tropy i metody wystarczy wtasować je do istniejących już talii z podstawowej wersji gry. To samo dotyczy kafli poszlak, w tym wydarzenia (za wyjątkiem kafla miejsce zbrodni, który wykorzystywany jest w nowym wariancie gry Mroczne zakątki).

Dodatek składa się z: 3 kart postaci, 90 kart tropów, 54 kart metod, 9 kafli poszlak (w tym 1 kafla wydarzenia), 2 żetonów odznak oraz instrukcji.

PODSUMOWANIE

Przygotowanie rozgrywki jest banalne i niesamowicie szybkie, więc grę można błyskawicznie wyciągnąć na stół. Zasady są proste i intuicyjne, można je więc bez problemu wyjaśnić nawet kompletnie nieogranym osobom. Wszystko to sprawia, że tytuł ten świetnie sprawi się na wszelkiego typu imprezach, spotkaniach towarzyskich, czy wieczorach planszówkach. Łatwość rozłożenia i wyjaśnienia gry zawsze jest ogromnym plusem, który sprawia, że dana pozycja częściej wraca na stół.

Na pochwałę zasługuje także zdecydowanie ogromna regrywalność Dochodzenia. Różnego rodzaju postacie, które w zależności od liczby graczy i ich stopnia zaawansowania, wprowadzają ciągłą świeżość rozgrywki, do tego masa kart poszlak i metod, wariant z kartami wydarzeń oraz zmienny poziom trudności sprawiają, że gra potrafi z rozgrywki na rozgrywkę być zupełnie inna (na drobny minus jedynie nieco za mała jak na mój gust liczba kafli poszlak)! Wszystko to, w połączeniu z krótkim czasem rozgrywki oraz, zauważoną przeze mnie wśród znajomych, chęcią bycia technikiem śledczym, sprawia że gra nie nudzi się i dość mocno wywołuje syndrom "ja chcę jeszcze raz".

Dla grup wieloosobowych nieoceniona będzie możliwość gry w 12 (a z dodatkiem nawet 14) osób! Warto nadmienić przy tym, że skalowalność Dochodzenia jest naprawdę przyzwoita i rozgrywki w bardzo dużym gronie ciągle są pełne emocji i sprawiają sporą frajdę! Oczywiście dyskusje mogą stać się nieco chaotyczne, ale koniec końców zabawa jest przednia.

Dla mnie osobiście motyw zdrajcy w tego typu pozycjach jest sporym plusem, który dodaje rozgrywkom pikanterii. Asymetryczne postacie zaś, mając różne role i umiejętności, sprawiają, że zabawa staje się bardziej niejednoznaczna i interesująca, rozgrzewając grę nad stołem do czerwoności. Do tego gracze bardzo często wykazują chęć zgrania postaciom, która będzie miała dodatkową rolę, co tylko poprawia wspomnianą wcześniej regrywalność.

Na plus wskazać można także mechanikę poszlak. Świetnym pomysłem jest powolne odkrywanie przed detektywami kolejnych wskazówek i monitorowanie ich dyskusji przez technika śledczego. Takie zbudowanie rozgrywki stanowi wyzwanie, ale daje też ogrom frajdy dla osoby prowadzącej. Gdyby tego wszystkiego było mało, to w grze mamy także dostępny wariant wydarzeń, który jeszcze bardziej urozmaica rozgrywki.

Wykonanie gry jest dobre i absolutnie do niczego nie mogę się tutaj przyczepić. Jakość produkcyjna kart jest przyzwoita, kafle poszlak, żetony pocisków i odznak natomiast wykonane są bardzo solidnie. Do tego warto wspomnieć także o dobrym insercie, który bardzo fajnie pomaga zorganizować w pudełku wszystkie komponenty. Na minus jedynie spory rozmiar pudełka, który nieco wadzi w zabieraniu gry na różnego rodzaju imprezy. Przy takim jego rozmiarze minusem jest też fakt, że nie zmieszczą się do niego wszystkie elementy z dodatku, co mogłoby być możliwe jeśli już nie mamy tutaj bardziej kompaktowego opakowania.

Jeśli zaś chodzi o dodatek, to spisuje się on świetnie i doskonale spełnia swoją rolę, rozszerzając możliwości gry, diametralnie zwiększając jej regrywalność. Nowe postacie są bardzo ciekawe i wprowadzają kolejne już elementy napięcia i niepewności w rozgrywce. Zwiększenie liczby kart i kafli zawsze również na plus. Dodatkowy wariant, w którym technik śledczy może przejść na stronę mordercy również zapewne przypadnie wielu osobom do gustu. Wspomniane wcześniej rozszerzenie maksymalnej liczby graczy o kolejne dwie osoby spodoba się każdemu, kto grywa w naprawdę dużym gronie znajomych lub na większych domówkach. Minusem w mojej opinii jest jedynie fakt, że postać ochroniarza powinna być od samego początku częścią podstawowej wersji gry (podstawka nieco ucierpiała moim zdaniem na jego braku).

Podsumowując, Dochodzenie, w szczególności z dodatkiem Sprzymierzeńcy, to naprawę bardzo dobra imprezowa gra dedukcyjna z motywem zdrajcy. Absolutny must have w kolekcji dla fanów Avalona, do których sam należę. Rozgrywka jest szybka, bardzo dynamiczna, pełna napięcia i niepewności! Postacie i ich specjalne umiejętności wprowadzają masę różnorodności i sprawiają ogromną frajdę osobom nimi grającym. Zasady są proste, setup szybki, maksymalna liczba graczy wręcz ogromna. Przy tytule tym świetnie będą się bawić zarówno gracze niedzielni, jak i ci bardzo doświadczeni i zaawansowani. Pozycja sprawdzi się zarówno na nieplanszówkowych imprezach, jak i na wieczorach typowo planszówkowych. Myślę, że, mimo tematyki morderstwa, gra nada się także dla rodzin i nieco młodszych graczy, w wieku od 12 roku życia. Dochodzenie wywarło na mnie, i na moim gronie znajomych, naprawdę bardzo dobre wrażenie i wiem już na pewno, że będzie, obok Avalona, gościć na moim stole na każdym organizowanym przeze mnie planszówkowym spotkaniu! Polecam bardzo gorąco!

PLUSY:

MINUSY:

WERDYKT:

BARDZO DOBRA IMPREZOWA GRA DEDUKCYJNA Z MOTYWEM ZDRAJCY!

Nie bez powodu na Board Game Geek posiada wysoką ocenę od graczy (7,4/10, a z dodatkiem 8/10).

OCENA:

8/10* *z dodatkiem

Wykonanie: 8/10, zasady i instrukcja: 7,5/10, tematyka i klimat: 7,5/10, rozgrywka: 8,5/10.

W GRĘ MIAŁEM PRZYJEMNOŚĆ ZAGRAĆ DZIĘKI UPRZEJMOŚCI WYDAWNICTWA LUCRUM GAMES. DZIĘKUJĘ!

WYDAWNICTWO NIE MIAŁO JAKIEGOKOLWIEK WPŁYWU NA TREŚĆ NINIEJSZEJ RECENZJI.