TERRAFORMACJA MARSA

RECENZJA GRY

Mars jest jedynym miejscem w Układzie Słonecznym, 

w którym życie może stać się multiplanetarne.

- Elon Musk

WSTĘP

Loty kosmiczne i kolonizacja obcych światów od lat rozbudzają wyobraźnię sporej części ludzkości. Fanom poczynań firmy SpaceX nie trzeba tłumaczyć dlaczego. Wizja pierwszego lądowania na Marsie, jego późniejszej kolonizacji, a wreszcie może i terraformacji, to tematy, które są nam doskonale znane, i które po części już dzisiaj są realizowane przez działania kierowanej przez Muska firmy. Póki co, w najbliższym czasie, przystankiem ludzkości w drodze na Marsa zdaje się być Księżyc, jak widać jednak po załączonym wyżej cytacie, cel jest jasny i jest nim Czerwona Planeta! Zanim jednak ludzkość dotrze do niej w rzeczywistości, możemy zanurzyć się w naszej potencjalnej przyszłości za pośrednictwem różnego rodzaju mediów science-fiction, w tym gier planszowych. Terraformacja Marsa wychodzi naprzeciw naszym oczekiwaniom tego rodzaju treści. Czy jednak zapewnia immersyjną rozrywkę na odpowiednim poziomie? O tym niżej.

Ostatecznie można przekształcić Marsa 

w planetę podobną do Ziemi.

- Elon Musk

O GRZE

Terraformacja Marsa to gra planszowa, w której gracze przyjmują rolę zarządu potężnych ziemskich korporacji, które, na wezwanie Rządu Światowego Ziemi, stają przed zadaniem terraformowania Czerwonej Planety. Rozgrywka rozpoczyna się w roku 2315, 141 lat od powstania Rządu Światowego. Ludzkość jest już na etapie kolonizacji Układu Słonecznego, na samym Marsie istnieją pierwsze miasta, jednak planeta ciągle jest zimna, sucha i prawie całkowicie pozbawiona atmosfery. Na Ziemi natomiast doszło do przeludnienia, a kurczące się zasoby ograniczają możliwości radzenia sobie z występującymi na niej problemami. Aby kontynuować istnienie i rozwój ludzkiej cywilizacji, Ziemianie są zmuszeni do dostosowania Marsa, przynajmniej w minimalnym stopniu, do wymagań ludzkiego organizmu.

Sam proces terraformacji odbywa się w grze za pośrednictwem realizacji różnego rodzaju projektów inwestycyjnych, które w sposób pośredni lub bezpośredni wpływają na zmianę warunków na powierzchni, np. poprzez uwalnianie ciepła do atmosfery. Gracze będą na Czerwonej Planecie tworzyć także między innymi nowe obszary zielone czy też oceany. Działania te będą przyczyniały się do zwiększania średniej temperatury na równiku, podnoszenia poziomu tlenu w atmosferze oraz tworzenia się cyklu hydrologicznego, co śledzone będzie przez Współczynnik Terraformacji. Prócz tego, celem graczy jest również zdobywanie Punktów Zwycięstwa, które otrzymywać można za zwiększanie dominacji ludzkości w przestrzeni kosmicznej, np. zakładanie miast, budowę infrastruktury czy ochronę środowiska. Czas rozgrywki odmierzany jest w pokoleniach, które dzielą się na fazy kolejności, badań naukowych, akcji oraz produkcji. Gracze kolejno zdobywają nowe karty, aż do spasowania wykonują wiele możliwych do przeprowadzenia akcji, a na koniec produkują zasoby i otrzymują określony dochód, które mogą wykorzystać w przyszłych pokoleniach.

Rozgrywka kończy się gdy osiągnięte zostaną wyznaczone poziomy najważniejszych wskaźników terraformacji, a zwycięzcą zostaje gracz, który zebrał najwięcej Punktów Zwycięstwa, na które składa się Współczynnik Terraformacji, stworzone na powierzchni planety obszary, zdobyte w trakcie gry Nagrody i Tytuły, a także punkty z zagranych kart.

Losowość rozgrywki można ocenić na około 5/10, poziom interakcji między graczami na 5/10, a złożoność na około 7/10. Gra składa się z dużej, rozkładanej planszy głównej, 5 plansz graczy, 17 kart korporacji, 208 kart projektów, 8 kart pomocniczych, 200 znaczników graczy, 200 znaczników zasobów, 9 kafelków oceanów, 60 kafelków obszarów zielonych/miast oraz 11 kafelków obszarów specjalnych. Rozgrywka trwa około 2 godzin, a bawić można się w gronie od 1 do 5 osób w wieku od 14 lat.

Myślę, że najważniejsze jest stworzenie samowystarczalnego miasta na Marsie. To, moim zdaniem, kluczowa kwestia dla maksymalizacji trwałości ludzkości, tego jak długo przetrwa nasza cywilizacja.

- Elon Musk

ROZGRYWKA

Podczas rozgrywki gracze kierują się kartami korporacji (należy wybrać jedną z dwóch wylosowanych), które w pewnym stopniu definiują taktykę, którą można przyjąć podczas procesu terraformacji (poprzez różnego rodzaju bonusy i początkowe zasoby). Jedne z firm mogą pomóc nam podczas budowy miast, inne dadzą nam bonusy do wykorzystywania wytworzonego ciepła, inne pozwolą na szybsze zalesianie planety itd. Opcji jest masa. Karty te nie ograniczają jednak indywidualnego stylu gry, który może być tak różny, jak różne są pomysły na rozgrywkę poszczególnych graczy. Warto jednak korzystać z możliwości, które dają nam konkretne korporacje, ponieważ oferowane przez nie bonusy mogą być w pewnych sytuacjach naprawdę potężne i zaważyć o powodzeniu zaplanowanych przez nas działań.

W każdym pokoleniu, w fazie badań naukowych, gracze wybierają spośród czterech wylosowanych kart projektów, te które będą chcieli zakupić w celu późniejszego ich użycia. Moment ten ma niemałe znaczenie, gdyż zagrywanie kart projektów to jedna z kluczowych akcji, które można wykonać w kolejnej fazie danego pokolenia. Odpowiednie zarzadzanie swoją ręką, w szczególności pozwalające na tworzenie efektów synergii, umożliwia budowanie silniczka ekonomicznego (dającego większe możliwości działania w dalszych etapach rozgrywki) oraz powsuwanie do przodu procesu terraformacji (co ostatecznie daje zwycięstwo w grze). W kolejnej fazie, fazie akcji, która będzie zapętlona aż do momentu spasowania przez wszystkich graczy, mamy do dyspozycji aż siedem różnych czynności. Możemy zagrać kartę z ręki, wykorzystać projekt standardowy z planszy głównej, uzyskać jeden z Tytułów (dają one Punkty Zwycięstwa za spełnienie w danym momencie określonych warunków), ufundować Nagrodę (w przeciwieństwie do Tytułów, dają one Punkty Zwycięstwa za spełnienie określonych warunków po zakończeniu rozgrywki), wykorzystać akcję z zagranej wcześniej karty aktywnej, zamienić jednostki roślinności w obszar zieleni (który podnosi poziom tlenu) lub jednostki ciepła we wzrost temperatury. Terraformacja Marsa jest zaprojektowana tak, że w zasadzie nigdy nie zostajemy bez możliwości wykonania jakiejkolwiek akcji.

W rozgrywce nie mamy zbyt wielu opcji negatywnej interakcji z innymi graczami, co w mojej ocenie jest wielkim plusem gry. Osobiście nic nie irytuje mnie bardziej niż ataki rujnujące moją skrupulatnie budowaną ekonomię. Niektóre akcje pozwalają na zlikwidowanie zasobów przeciwników, czy też delikatne obniżenie poziomów produkcji, ale nic z tego nie jest tak dotkliwe, by odebrać przyjemność z rozgrywki. Nie oznacza to jednak, że gra nie oferuje żadnych interakcji między grającymi i pozwala wcale nie skupiać się na działaniach pozostałych graczy. Wręcz przeciwnie. Aby w pełni wykorzystać potencjał swojej ekonomii, swojego silniczka, należy bacznie śledzić poczynania rywali, w szczególności te, które mają odzwierciedlenie na planszy głównej. Świadomość działań współterraformujących może pozwolić nam sprzątnąć im sprzed nosa wartościowy Tytuł, czy też bonus za niektóre poziomy tlenu i temperatury, a także da nam szanse na wykorzystanie np. tworzonych przez nich obszarów zieleni w celu zapewnienia bonusów swoim własnym miastom. 

Mnogość możliwych ruchów i taktyk, które można przyjąć, jest bardzo duża, co jest ogromną zaletą gry. Bez obaw jednak, wszystko to nie jest przesadnie skomplikowane, a wyjaśnienia na kartach i planszy, a także sama instrukcja, są jasne i czytelne, dzięki czemu rozgrywka jest płynna i nie sprawia trudności. Jedną z największych zalet Terraformacji Marsa jest jej poziom trudności, który zdecydowanie nie jest przesadnie wysoki. Niewątpliwym plusem jest fakt, iż wystarczy, że jeden z graczy zna zasady, żeby dosłownie w kilka minut wyjaśnić pozostałym podstawy wymagane do rozpoczęcia zabawy. Gdyby tego było mało, to gra posiada kilka opcji, które ułatwiają rozgrywkę graczom początkującym (warto z nich skorzystać podczas pierwszej styczności z grą). Gra będzie więc odpowiednia nawet dla graczy początkujących, którzy nie grali nigdy wcześniej w nowoczesne gry planszowe. Dla graczy dobrze zaznajomionych z regułami dostępny jest z kolei tryb zaawansowany. Wprowadza on do gry masę nowych kart projektów, których działanie nie wpływa bezpośrednio na proces terraformacji, ale wzmacnia korporacje poprzez oddziaływanie na technologię i ekonomię. Jego zastosowanie pozwala na wydłużenie i urozmaicenie rozgrywki.

[Mars] to planeta wymagająca poprawek, ale

jesteśmy w stanie sprawić, że [kolonizacja] się uda.

- Elon Musk

PODSUMOWANIE

Terraformacja Marsa świetnie spisze się zarówno jako gra dla fanów gier euro, jak i jako gra na luźne spotkanie z paczką znajomych (nie jest to jednak absolutnie banalna imprezówka, więc na coś takiego nie można się tutaj nastawiać, jest to zdecydowanie pełnoprawna gra euro). Prostota zasad, mimo nowoczesności gry, oraz skalowalność poziomu trudności, pozwalają na szybkie wdrożenie się nawet osób kompletnie nie czujących nowoczesnych planszówek. Jest to więc gra odpowiednia zarówno dla graczy casualowych (nawet nowicjuszy), jak i dla graczy zaawansowanych. Co ważne, po dwu lub trzygodzinnej rozgrywce nie pozostaje się z wrażeniem ciężkiej głowy, wręcz przeciwnie, ochota na kolejną partię zmagań jest bardzo duża. Gra najzwyczajniej w świecie wciąga i niesamowicie angażuje! Osobiście, w momencie zakończenia rozgrywki, w mojej głowie kotłują się już potencjalne taktyki na kolejną grę i jestem gotów by znów zanurzyć się w świecie Terraformacji. 

Klimat astro i sci-fi jest mocno wyczuwalny, aczkolwiek nie jest on przytłaczający, ba, jak dla mnie, mógłby być o wiele mocniejszy. Dla wielu osób będzie to pewnie jednak plusem, ponieważ aby cieszyć się grą nie trzeba być fanem tych części nauki i kultury. Ci zaś, którzy tymi fanami są nie powinni być zawiedzeni. Myślę więc, że Terraformacja będzie świetna dla fanów astronautyki, w szczególności SpaceX, jak i dla fanów astronomii, czy też klimatów sci-fi, ale i dla osób, którym ta tematyka jest zupełnie obojętna lub nawet obca.

Nie będę ukrywał, że w grze podoba mi się również jej cena. W dobie niesamowicie drogich gier planszowych, Terraformacji Marsa wyróżnia się świetnym stosunkiem wartości rzeczywistej do wartości wyrażonej jej ceną. Dobre wykonanie (z małymi mankamentami), mnogość elementów, duży poziom regrywalności, niesamowita przyjemność z rozgrywek, wszystko to sprawia, że bez wątpienia warto wydać na nią około 130-150 złotych.

Na koniec warto także dodać, że dostępny w grze tryb solo jest naprawdę bardzo sensowny, więc można spokojnie bawić się samemu, wtedy naszym przeciwnikiem nie są inni gracz, a czas. Również rozgrywka dwuosobowa niczym nie ustępuje grze w gronie od trzech do pięciu osób. Terraformacja wyjątkowo sprawdza się więc w każdej kombinacji liczby graczy!

PLUSY:

MINUSY:

WERDYKT:

ABSOLUTNY MUST HAVE!

Nie bez powodu Terraformacja Marsa jest na Board Game Geek jedną z najczęściej i najwyżej ocenianych gier planszowych w historii.

OCENA:

9/10

Wykonanie: 7/10, zasady i instrukcja: 8/10, tematyka i klimat: 9/10, rozgrywka: 10/10.

W GRĘ MIAŁEM PRZYJEMNOŚĆ ZAGRAĆ DZIĘKI UPRZEJMOŚCI WYDAWNICTWA REBEL. DZIĘKUJĘ!